Do dzisiejszej recenzji wybrałam wydanie Christiana Diora z 2018 roku, Poison Girl Unexpected. Jest to oczywiście nowy flankerowy zapach oryginalnej Poison Girl. W tym poście chcę opowiedzieć o tym, co w nim jest, jak pachnie, jak działa, kiedy należy go nosić i do kogo jest adresowany. W komunikacie reklamowym marka Dior podaje, że te perfumy lśnią świeżością imbiru, który zaskakuje w grze w chowanego ze zmysłową różą damasceńską. Chciałam od razu na początku przytoczyć ten opis, żeby dać Wam ogólny obraz tego czego można się spodziewać. Jak jest w rzeczywistości zobaczcie sami.
Testowałam ten zapach dokładnie i na pewno początek Dior Poison Girl Unexpected zbudowany jest na dwóch wyraźnych nutach cytrusowych, pomarańczy (podobno czerwonej) i cytrynie. Tworzą one jasne i słoneczne usposobienie i są otoczone imbirem, wanilią i fasolą tonka. Teraz przeczytałam na stronie Diora, że właśnie te składniki, tworzą tę charakterystyczną więź, aby można było uzyskać kandyzowany aromat i to naprawdę czuć. Zapach jest bardzo kremowy, z lekką, balsamową jakością, wanilią słodyczą i cytrusami tworzącymi ten cukierkowy klimat. Dodatkowo efekt przynosi nuta imbiru, która została posolona i pachnie naprawdę cholernie ładnie. Szczerze mówiąc, otwarcie uważam za niezwykle atrakcyjne i wyjątkowe. Wiem, że ma taką samą strukturę jak oryginalna Poison Girl, ale ta kompozycja ma po prostu swój własny aromat, który nie przypomina niczego innego, z czym się zetknęłam. Bardzo to lubię, te wciąż przeplatające się słodkie i kremowe niuanse, ale nie przesadnie słodkie.
W miarę rozwoju nuta róży damasceńskiej Unexpected wyłania się bardziej w połączeniu z imbirem. To różowawa róża i wcale nie jest ciężka, idealnie wpleciona i dokładnie oddana. Imbir dodaje lekkiej pikantno-świeżej przyprawy Poison Girl Unexpected Dior i autentycznie pomaga odróżnić ją od innych zapachów z tej linii. Wysychając, staje się bardziej orzechowa, z migdałami i orzechami laskowymi, co na chwilę przypomina mi trochę męską wodę 1 Million Lucky od Paco Rabanne. Dostaję imbir w dużej dawce, orzechy i nuty róży zanurzonej w kremowej pomarańczy, wanilii i bobie tonka. Dwa najsilniejsze składniki suchego puchu to imbir i róża damasceńska, ale wszystko jest tak dobrze wymieszane, że żadne z nich nie jest apodyktyczne. Jeśli chodzi o projekcję to nie jest zbyt intensywna. Nie wydaje mi się, żeby był tak potężny zapach jak oryginał, ale nie jest słaby. Jednak zapewni ci przyzwoitą otoczkę aromatu wokół ciebie, a nie całkowite otulenie. Unexpected to po prostu lżejszy rodzaj perfum.
Jednak w rzeczywistości ma bardzo dobre osiągi dzięki swojej trwałości. Czuję go 9-10 godzin na mojej skórze, z mniej więcej taką samą spójną emisją. Więc przetrwa cały dzień pracy bez problemów. Zdecydowanie zatem zasługuje na uwagę i nie będą to zmarnowane pieniądze. Myślę, że sezonowo może działać we wszystkich porach roku. Cytrusowe nuty sprawiają, że nie jest zbyt ciężkim gourmandem. Również świeżość imbiru może być dobra przy cieplejszej pogodzie. To nie jest flanker Poison Girl, który jest zdegradowany tylko do zimy. Może trzymaj się z dala od noszenia go w najbardziej ekstremalnych warunkach cieplnych. Myślę, że byłby najlepszy w chłodniejszych miesiącach, na wiosnę. Dodaj do tego również dużą wszechstronność noszenia. Może posłużyć jako miły strój na co dzień w biurze lub w szkole. Tak, mogą go nosić zarówno nastolatki, jak i dorosłe kobiety. Jednak ma wiele atrakcyjnego uroku, aby spełniać podwójne obowiązki i być również perfumami do nocnego życia lub randki. To po prostu nie taki, który zdominuje pokój.
Ogólne wrażenia dotyczące Christian Dior Poison Girl Unexpected: podoba mi się ta nowa oferta, myślę, że perfumy są naprawdę świetne. Dotykają tak wielu różnych aspektów, od słodkich i pikantnych po ciepłe i chłodne. Mają świetne otwarcie cytrusowe, świeży imbir, jasną różę i orzechowe nuty. A do tego uwielbiam migdały i orzechy laskowe, z cytrusami i imbirem (kolejny faworyt umysłu). Zapach, póki jest dostępny na rynku powinien cieszyć się dość dużym zainteresowaniem. Daje solidną wydajność i pyszny aromat we wszystkich fazach rozwoju. Ma swoje unikalne cechy, pozostając wiernym linii Poison Girl.
Z tego co wiem, po wydaniu niestety nie uzyskał należytego szacunku, a na ten w pełni zasługuje. Być może zbyt wiele osób chciało czegoś bardziej podobnego do oryginału. Unexpected ma elementy swojego protoplasty, ale robi swoje i nadal jest całkowicie atrakcyjny.